..........ten blogger poświęciłem całej mojej pasji, czyli temu wszystkiemu co przewija się przez całe moje życie, futbol ale nie tylko ten za wielkie pieniądze, ale w każdym wykonaniu, poprzez ligi amatorskie, młodzików, juniorów,kobiety do tych najlepszych i nie tylko na krajowym podwórku.........tutaj znajdziecie mecze od czasu skończenia mojej karencji, wcześniejsze mecze w innym miejscu, choć też nie wszystkie :-)

sobota, 16 sierpnia 2025

(40) BKS STAL - LKS Tworków

V liga południowa
                                       

1:1 KOZIOŁ 12'
2:2 LEGBO   25' 

BKS STAL: DYDUCH - MICHAŁEK, PORĘBSKI, KORCZAK, WALICZEK, LEGBO, KOZIOŁ, ŁOŚ, JURA, DUDAJEK, OLMA

Niestety brakło dzisiaj w naszej drużynie środka, no i  przytrafiły się dwa poważne błędy w obronie. Goście to wykorzystali i dwukrotnie wychodzili na prowadzenie , dlatego niestety ale musieliśmy gonić wynik. Pierwsza bramka w wykonaniu Trenera a drugie wyrównanie to dzieło Legbo. Na szczęście motywacja była w naszych zawodnikach, lecz niestety w niektórych akcjach brakło szczęścia. Szkoda straty punktów na które bardzo liczyliśmy. Na dodatek mecz rozgrywany o niezbyt komfortowej godzinie, ciekawe kto wymyśla taką porę rozgrywania spotkania. Oczywiście na Wielki plus jak zawsze Ultrasi, zresztą pochwała należy się Wszystkim obecnym na sektorze za wspaniały doping przez całe spotkanie. Była również okazała prezentacja upamiętniająca drugą rocznicę śmierci Łukasza.

niedziela, 10 sierpnia 2025

(39) LKS Goczałkowice II - BKS STAL

V liga południowa
                                             

      2:1 ŁOŚ 21'

BKS STAL: DYDUCH - MICHAŁEK, KORCZAK, PORĘBSKI, WALICZEK (83 min. ZIELEŹNIK), LEGBO, KOZIOŁ, ŁOŚ, DUDAJEK (75 min. PACHNY), JURA (75 min. BORUTKO), OLMA (82 min. GLET)

Wiedzieliśmy już wcześniej że to będzie ciężki mecz, zresztą patrząc tak szerzej to zawsze gdy graliśmy mecz z drużyną zza Wisły, to były problemy. Na dodatek wiadomo jak jest u nas, dopiero sytuacja staje się stabilna. Gospodarze od początku ruszyli do ataku i gdy już w dwudziestej minucie strzelili dwie bramki, wiadomo było że będzie ciężko. Ale natychmiastowa bramka kapitana Darka, dodała otuchy. Niestety w drugiej połowie gospodarze rozegrali lepsze spotkanie co udowodnili strzeleniem trzech bramek. Wspomnieć trzeba że Filip swoimi paradami w bramce , obronił kilka sytuacji tak zwanych pewnych bramek. Często niestety tak mamy że przegrywamy pierwsze spotkanie, ale już w kolejnym pokazujemy charakter BKS STAL i na to liczymy już w sobotę.
Jeżeli chodzi o wyjazd kibicowski, to pojechaliśmy jak za dawnych lat pociągiem, pięknie to wyglądało. Dziękujemy za obecność Walcownia, Zagłębie, Beskid.
Na minus na pewno sektor gości z którego widoczność tragiczna, na szczęście gospodarze zadbali o catering i wodę.
bilet:10 zł.


czwartek, 7 sierpnia 2025

(38) BKS STAL - KS Bestwinka

                                

1:0 ŁOŚ 36'
2:0 DUDAJEK 68'
3:2 KOZIOŁ 85'

BKS STAL: DYDUCH - MICHAŁEK, KORCZAK, PORĘBSKI, WALICZEK, LEGBO, KOZIOŁ, ŁOŚ, DUDAJEK (70 min. PACHNY), JURA (86 min. BORUTKO), OLMA (89 min. ZIELEŹNIK)
  
Mecz rozegrany o odpowiedniej porze jak przystało na puchar, spotkanie można śmiało powiedzieć trzymał w napięciu, choć początek tego nie wskazywał. Co prawda goście tworzyli akcje ale to nasi zawodnicy strzelali bramki. Najpierw jak przystało na kapitana strzelił Darek, a kolejną główką przelobował bramkarza Krystian. Gdy wydawało się że mecz jest już ułożony pod nasze zwycięstwo, to goście strzelili dwie bardzo podobne bramki. I wtedy zaczęła się nerwowa sytuacja, adrenalina normalnie. Na szczęście nie trwała długo, Trener Paweł wreszcie się wstrzelił i teraz tylko trzeba było oczekiwać na końcowy gwizdek.  Przez te kilka minut goście ruszyli do ataku, na szczęście bez efektu bramkowego.
Z bardzo dobrej strony pokazali się nasi Ultrasi, doping praktycznie przez całe spotkanie to jest coś. Brawo!!!
A co jeszcze ciekawego, może to że nie było biletów ani ochrony i była kultura.