..........ten blogger poświęciłem całej mojej pasji, czyli temu wszystkiemu co przewija się przez całe moje życie, futbol ale nie tylko ten za wielkie pieniądze, ale w każdym wykonaniu, poprzez ligi amatorskie, młodzików, juniorów,kobiety do tych najlepszych i nie tylko na krajowym podwórku.........tutaj znajdziecie mecze od czasu skończenia mojej karencji, wcześniejsze mecze w innym miejscu, choć też nie wszystkie :-)

czwartek, 20 grudnia 2018

Podsumowanie 2018 r


  Nie był to taki rok jak poprzednie jeżeli chodzi o mecze oglądane na żywo, ale 67 meczy w ciągu roku to i tak chyba niezły wynik. Zwłaszcza że skupiłem się na meczach po degradacji przy stoliku, a właściwie to niszczeniu przez pseudo działaczy Mojego BKS STAL (42 mecze, w tym 23 wyjazdowe), ale znalazłem również czas na mecze zaprzyjaźnionych drużyn; Zagłębie Sosnowiec ( 9 meczy, w tym 3 wyjazdy), Miedź Legnica (3 mecze), Beskid Andrychów (1 mecz). Oprócz tego finał Pucharu Polski, no i przynajmniej po jednym z innych dyscyplin ( siatkówka, koszykówka, hokej, piłka ręczna). Po raz pierwszy nie byłem na żadnym meczu poza granicami. Ale jak tylko zdrowie pozwoli nadrobię i to. Oczywiście bez zmian BKS STAL NUMEREM JEDEN.

niedziela, 16 grudnia 2018

(67) ZAGŁĘBIE Sosnowiec - Lech Poznań


0:1 Gumny (22')
0:2 Gytkjaer (41')
0:3 Klupś (50')   0:4 Amaral (58')  0:5 Amaral (79'),  0:6 Marchwiński (86')

ZAGŁĘBIE: KUDŁA - HEINLOTH (76 min. KUMOR), JĘDRYCH, POLCZAK, CICHOCKI, MRAZ, MILEWSKI (64 min. CALLUM), BABIARZ, VOKIĆ ) 61 min. BANASIAK), PAWŁOWSKI, WRZESIŃSKI.

Lech: Burić (9 min. Putnocky) - Gumny, Janicki, Vujadinović, Kostewycz, Klupś (71 min. Marchwiński), Trałka, Tiba, Amaral (83 min. Wasielewski), Makuszeewski, Gytkjaer.

     No cóż bywają i takie niestety mecze, sam początek to wydawało się że wreszcie będzie wygrana Zagłębia. Ale niestety daleki strzał przyniósł pierwsza bramkę, no a później to już się posypało. Już nie wiadomo o co chodzi w tej słabej postawie Zagłębiaków, czy piłkarze grają przeciwko Trenerowi? Na pewno potrzebna jest przerwa w rozgrywkach no i chyba roszady w składzie. Na meczu obecni najwierniejsi Kibice Sosnowiczan, oraz na zakazie fani Lecha wraz z ŁKS Łódź i Cracovii.
bilet:
widzów: 2945


sobota, 8 grudnia 2018

(66) Pogoń Szczecin - ZAGŁĘBIE Sosnowiec


1:0 Delew (63')

Pogoń: Bursztyn - Stec, Walukiewicz (90 min. Rudol), Malec, Matynia, Delew (79 min. Benyamina), Kożulj, Podstawski, Drygas Majewski (65 min. Kowalczyk), Guarrotxena.

ZAGŁĘBIE: KUDŁA - HEINLOTH, POLCZAK, CICHOCKI, MRAZ (84 min. BABIARZ), WRZESIŃSKI, MILEWSKI, BANASIAK, PAWŁOWSKI, UDOVIĆIĆ (77 min. KUMOR), SANOGO, CRISTÓVAO.

    Na temat meczu nie ma co się bardzo rozpisywać, bo przecież wiadomo że poziom sędziowania jak i rządzenia naszą piłką są tyle samo warte co politycy. Potrzebne są zmiany i to naprawdę zmiany. Cała wyprawa to bardzo dobra organizacja, podróż spokojna choć były obawy jak będzie na miejscu, gdyż paprykarze nie przysłali biletów. Zresztą nie tylko oni dali pokaz, wydaje się że Szczecin to bogate miasto, bo naprawdę trzeba masę pieniędzy wyrzucić żeby zaangażować tyle niebieskich, chyba nawet w stanie wojennym nie bywało ich tylu na obstawie meczy. Niestety nie obyło się bez prowokacji, a zaczęło się od tego że ochrona nie dopuściła piłkarzy Zagłębia do Kibiców, a oni chcieli tylko podziękować za doping i że przejechali tyle kilometrów na mecz. Później chcieli popisać się ci co zwykle, lecz wtedy można było zobaczyć że Kibice to jedna Wielka Rodzina, nie daliśmy się sprowokować i spokojnie dotarliśmy do pociągu, następnie Sosnowiec i Nasze Bielsko - Biała. Było Super, Dzięki za wspólny wyjazd.

bilet: 25 zł
widzów: 6289


niedziela, 2 grudnia 2018

(65) ZAGŁĘBIE Sosnowiec - Zagłebie Lubin


0:1 Pawłowski (10')
0:2 Pawłowski (12')
1:2 SANOGO (33')

ZAGŁĘBIE: KUDŁA - HEINLOTH (75 min. BABIARZ), JĘDRYCH, CICHOCKI, MRAZ, CRÓSTAVO (90 min, CALLUM), BANASIAK, VOKIĆ ( 23 min. UDOVIĆIĆ), PAWŁOWSKI, WRZESIŃSKI, SANOGO.
Lubin: Hładun - Kopacz, Dabrowski, Guldan, Balić, Pawłowski (75 min. Matras), Jagiełło (Mareś), Slisz, Starzyński, Bohar (90 min. Moneta), Tuszyński.

Niestety słaby początek ustawił cały mecz, bo gdy się traci dwie bramki w okresie trzech minut, to jednak ciężko powrócić na właściwy tor. Więc tak naprawdę to bez porządnego wzmocnienia, ciężko będzie pozostać dłużej w ekstraklasie. Ale do końca sezonu jeszcze daleko i dużo meczy. Kibicowsko to pozostali Ci najwierniejsi, ludzie sukcesu odpoczywają przed telewizorem.. Co jeszcze no jak zwykle była gościna piwna.

bilet: brak
widzów:2191