(14) LKS Sokół Wola - BKS STAL

 

  liga okręgowa grupa V

spadkowa

 Bielsko-Biała - Tychy

                                                                                        

BKS STAL: SYC - KALAMUS, M.KRAWCZYK, MAŁACZEK ( 63 min. ZIÓŁKOWSKI), DAŃCIK, BORUTKO, MAJ (46 min. R.TAŃSKI), POLAŃSKI, JURA ( 75 min. WIDUCH), MACIĄŻKA, GRABOWSKI ( 80 min. KUŚMIERCZYK)

Kolejny niezły mecz z powracającymi piłkarzami do składu po kontuzjach itd. od razu widać po raz kolejny że nie jesteśmy ulubieńcami ludzi fryzjera ledwo zaczęło się spotkanie a już poszły w ruch kartki można było się spodziewać nawet czerwonej na szczęście odpowiednie ruchy trenera w przerwie i jakoś dograliśmy do końca meczu w komplecie. Niestety ale dwie nieuznane bramki dla naszego zespołu to również zasługa sędziny liniowej która było widać niezbyt ogarnia swoja pasje. Końcówka meczu w nawałnicy deszczowej ale jakoś sędzia dotrwał do dziewięćdziesiątej drugiej minuty.

A coś pozytywnego to oczywiście dostępne piwko w znanym nam z poprzedniego sezonu "Garażu", losowanie nagród w przerwie też fajny pomysł, szkoda tylko że było nas tylko dwunastu no ale najważniejsze że jesteśmy a przecież za rok jubileusz to na pewno znajdzie się wielu wiernych kibiców 😀💪

bilet: 5 zł

widzów: 100

(13) Ogrodnik Cielmice/Tychy - BKS STAL

 

  liga okręgowa grupa V

spadkowa

 Bielsko-Biała - Tychy

                                                                     

BKS STAL: SYC - ZIÓŁKOWSKI, M.KRAWCZYK, MAŁACZEK, DANCIK, BORUTKO, KUBICZ (77 min. MITURAJ), JURA, MAJ, KUŚMIERCZYK (70 min. WIDUCH), GRABOWSKI.

Prosto z Sosnowca (wygrana Zagłębia) pojechaliśmy z Mariuszem w kierunku Tych gdyż tam właśnie kolejny mecz ligowy rozgrywali piłkarze BKS STAL. Kameralny stadion miejscowego Ogrodnika Cielmice już po raz drugi nie okazał się szczęśliwy dla nas, więc przegrywamy kolejny już czwarty a trzeci z rzędu mecz i tak szczerze patrząc na ławkę rezerwową w dzisiejszym meczu było tylko dwóch juniorów niezbyt kolorowo to wygląda. Jedna bramka zadecydowała o porażce i trzeba o tym szybko zapomnieć i przygotować się na kolejny mecz. A co do juniorów to może lepiej żeby się ogrywali bo co będzie w przyszłym sezonie to ciężko wywnioskować. Na meczu kilka osób od nas i kilka razy śpiewem udokumentowaliśmy swoją obecność na tym meczu.

(12) ZAGŁĘBIE Sosnowiec - GKS Jastrzębie

 

Fortuna I Liga

                                                

1:0 Masłowski 10'

2:0 Sobczak 53' (k)

3:0 Ambrosiewicz 77'

ZAGŁĘBIE: Stępniowski - Ryndak, Duriśka, Machała, Gojny (89 min. Mociak), Miśak (80 min. Gregória), Korzeniecki (70 min. Seedorf), Ambrosiewicz, Oliveira, Masłowski, Sobczak (89 min. Maja)

JASTRZĘBIE: Drazik - Słodowy, Bondarenko, Szczesniak, Witkowski (46 min. Niewiadomski), Jadach (61 min. Apolinarski), Bielak, Zejdler (46 min. Szczepan), Mróz, Kulawiak (46 min. Ali), Rumin.

widzów: 774

Oj dawno nie słyszałem na Ludowym głośnego BKS Bielsko w wykonaniu Kibiców Zagłębia a to wszystko wiadomo przez tą pandemie. Mimo fatalnej pogody wybrałem się na mecz do Sosnowca bo przecież trzeba wspomóc Braci w walce o utrzymanie się w pierwszej lidze i myślę że pomogłem  😀

 gdyż pewna wygrana pozwoliła na odskoczenia na sześć punktów od strefy spadkowej. Głośny fajny doping towarzyszył piłkarzom przez całe spotkanie. Gościnnie na sektorze Zagłębiaków obecna stu osobowa fanów z Jastrzebia.

Dziękuje za gościnę i do następnego spotkania.

(11) Piast Bieruń Nowy - BKS STAL

 

  liga okręgowa grupa V

spadkowa

 Bielsko-Biała - Tychy

                                                                 

1:1 GRABOWSKI 38'

BKS STAL: SYC - KALAMUS, MAŁACZEK (75 min. DANCIK), DŁUGOSZ (15 min. ZIÓŁKOWSKI), MACIĄZKA, BORUTKO, KUŚMIERCZYK, POLAŃSKI (58 min. WIDUCH), JURA, MAJ, GRABOWSKI. 

Co można napisać o takim meczu patrząc na końcowy wynik ? Ciężko napisać cokolwiek bo tak naprawdę to nie byliśmy gorszą drużyną wręcz przeciwnie mieliśmy sporo dobrych akcji, tylko jakoś chyba nasi piłkarze boją się strzelać na bramkę przeciwnika to liga okręgowa tu nie potrzeba pięknych akcji tu wygrywa tak jak w całej piłce nożnej ten kto strzela bramki a zwłaszcza więcej . No i kolejna bez sensu czerwona kartka, to już trzecia w czwartym meczu a bez sensu dlatego że po co faulować przeciwnika który jest na czystą pozycję przecież i tak przegrywaliśmy dwoma bramkami, wpadła by kolejna no cóż tak bywa ale przynajmniej gralibyśmy w komplecie. Pogoda bardziej taka angielska cały mecz padał deszcz i właśnie aż się prosiło o strzały z daleka ale u nas tego brakuje. No cóż to chyba nie ostatnia nasza porażka w tej i tak straconym sezonie.

(10) BKS STAL - Pionier Pisarzowice

 

  liga okręgowa grupa V

spadkowa

 Bielsko-Biała - Tychy

                                                                    

1:0 MACIĄŻKA 5'

     2:0 GRABOWSKI 48'

          3:1 KUŚMIERCZYK 73'

BKS STAL: SYC - KALAMUS, MAŁACZEK, DŁUGOSZ, MACIĄŻKA, BORUTKO, KUŚMIERCZYK (79 min. ZIÓŁKOWSKI), POLAŃSKI (88 m. KUBICZ), JURA, MAJ, GRABOWSKI (88 min. DANCIK)

  Bardzo byłem ciekawy postawy Naszych piłkarzy w dzisiejszym meczu dlatego że bardzo liczyłem że wreszcie zaskoczy to coś co chyba jednak brakowało w dwóch poprzednich no i mogę powiedzieć ten dzisiejszy mecz to był najlepszy, było wszystko czego oczekiwali Kibice Bialskiej Stali, pomimo czerwonej kartki znów za dyskusje piłkarze Nasi zagrali bardzo dobre spotkanie i nie było zauważalne brak jednego zawodnika. Bramki wszystkie piękne ale przy tej drugiej to było pokazane że trzeba walczyć do końca. Pomimo dużej nerwowości po tej czerwonej kartce i stracie bramki obie sytuacje kontrowersyjne ze względu na reakcje sędziów wszystko dobrze się skończyło.

JESTEŚMY BKS STAL I WALCZYMY DALEJ.

(9) Przełom Kaniów - BKS STAL

  liga okręgowa grupa V

spadkowa

 Bielsko-Biała - Tychy

                                                                             

                   

0:1 MAJ 88'

BKS STAL: SYC - ZIÓŁKOWSKI, DANCIK, MAŁACZEK, MACIĄŻKA, POLAŃSKI, KUŚMIERCZYK (75 min. WIDUCH), MAJ, JURA, R.TAŃSKI ( 85 min. JACHYM), GRABOWSKI.

Mecz wyjazdowy drugiej kolejki który wydawał się łatwym okazał się trudny zwłaszcza że gospodarze bardzo starali się żeby odnieść korzystny wynik. Patrząc na naszą drużynę niestety bardzo krótka ławka rezerwowych a co do meczu to tak do połowy boiska wyglądało wszystko nieźle ale już pod bramką gospodarzy nie specjalnie. Co prawda piłka lądowała trzy razy w bramce gospodarzy lecz sędzia uznał tylko tą ostatnią co do dwóch wcześniejszych tylko on wie dlaczego tak postąpił. Najważniejsze że mecz wygrany można zapisać trzy punkty no i skupić się nad kolejnym meczem ligowym.