(45) BTS Rekord - Zagłębie Sosnowiec

                                   

Zwycięzców się nie sądzi, więc nie ma co opisywać tego meczu, bo do rewelacyjnych nie należał. Na pewno trzeba wspomnieć o niezłej frekwencji jak na mecz Rekordu. Żeby tak chętnie ludzie przychodzili na mecze do Cygańskiego Lasu. Jak zwykle bardzo dobra liczba Zagłębia ze wsparciem BKS STAL. Ale to oczywiste podczas meczy rozgrywanych w Bielsku-Białej. Doping praktycznie przez całe spotkanie, bardzo głośny, który roznosił się po całym mieście, żeby przypomnieć mieszkańcom, że najlepsze jest Bielskie Zagłębie. Co jeszcze, poleciała butelka po wodzie na boisko i kilka kufli plastikowych, ale za prowokację strzelca bramki dla gospodarzy. Chyba nie wszyscy dorośli do drugiej ligi. Liczą się kolejne trzy punkty w drodze do powrotu na boiska pierwszoligowe.

widzów: 2416 (800 ZS+BKS STAL)

(44) BKS STAL - LKS Drzewiarz (Puchar Polski)

                                                                              

                                           

1:0 KOZIOŁ 29'

2:0 K.DOKUDOWIEC 90'

BKS STAL: SYC (46 min. DYDUCH) - MICHAŁEK (80 min. KALAMUS), KUBICA, PORĘBSKI (46 min. BIELA), LORENC, ZIELIŃSKI, ŁOŚ, KOZIOŁ, SZYMALA (46 min. K.DOKUDOWIEC), LEWANDOWSKI (65 min. WALICZEK), MARIAN.

Właśnie na takie rozpoczęcie sezonu oczekiwaliśmy, co prawda to  niektórzy powiedzą, ze to tylko puchar. Ale trzeba popatrzeć na naszego przeciwnika, którego w poprzednim sezonie nie potrafiliśmy pokonać. Trochę dziwna godzina meczu, bo tak naprawdę o 11:00 upał był duży. Dlatego widać było jak ciężko gra się zawodnikom na boisku. Z dobrej strony pokazali się nowi zawodnicy, zwłaszcza na wyróżnienie zasługuje postawa, 17 - letniego Filipa w bramce. Najważniejsze że mecz wygrany i gramy w kolejnej trzeciej już rundzie. Na trybunie super atmosfera. Dziękujemy za wsparcie Braci z Sosnowca. Są już do kupienia nowe karnety na rundę jesienną, oraz nowe bilety.

 

(43) GKS Tychy - Miedź Legnica

    

                                    

          

   Jeżeli tak blisko na swój mecz przyjeżdża drużyna Przyjaciół z Legnicy, to nie można przejść obok tego. W kilkanaście osób wybraliśmy się autami na ten mecz. Mecz pomimo upału , w niektórych momentach mógł się podobać. Początek to atak gospodarzy, ale już po pewnym czasie, to piłkarze Miedzianki, przejęli inicjatywę, czego efektem była bramka. No i tak zostało do przerwy. Po zmianie stron, można śmiało powiedzieć, ze podobny scenariusz, tylko tym razem gospodarze potrafili strzelić wyrównującą bramkę.

Gdy piłkarze z Legnicy na cztery minuty, przed końcem strzelili bramkę, chyba mało kto pomyślał ze nie wygrają tego meczu. Niestety w ostatniej minucie meczu, goście trochę przekombinowali i zamiast mieć kolejną szanse, stracili bramkę, która podzieliła obie drużyny po punkcie. Upał dawał się we znaki, ale i tak był niezły doping z obu stron.

(42) Beskid Skoczów - BKS STAL (sparing 2)

mecz sparingowy

                                            

   Kolejny mecz sparingowy, tym razem jedziemy do Dębowca na stadion miejscowego Strażaka (A klasa Skoczów). Pierwszy mecz na tym stadionie, no a przeciwnik bardzo nam znany. Kiedyś z Beskidem były ciekawe spotkania. Zaskoczenie po raz drugi to frekwencja na widowni. Widać ze brakuje meczy, no może każdy chciałby zobaczyć w akcji nasz BKS STAL. Ostatnie nasze spotkania miały tylko jednego faworyta i niestety to nie my byliśmy nim. Dzisiejszy mecz był wyrównany, lecz bardzo nudny, taki jakiś bez werwy. Ale najważniejsze żeby były realizowane polecenia Trenera. Chyba nie wszyscy dokładnie je wykonywali, bo pod koniec meczu na boisku pokazał się osobiście Trener Arek. Nawet miał szanse na strzelenie bramki, niestety brakło trochę precyzji. Na boisku w drugiej połowie pokazał się kapitan Darek. Składu nie podaje, jest na stronie klubowej w relacji.

https://bksstal.pl/aktualnosci-2/beskid-skoczow-bks-stal-bielsko-biala-10-10

(41) Błyskawica Drogomyśl - BKS STAL (sparing 1)

                        mecz sparingowy                              

                              

                            

  No to zaczynamy przygotowania do nowego sezonu 2024/25. Po dwóch treningach, czas na pierwszy mecz sparingowy. Gospodarze to nasz konkurent w nowo powstałej piątej lidze, a ich trener to przecież "PAPA" , którego  wszyscy bardzo dobrze znamy. Termin trochę niesprzyjający bo wtorek, ale co się nie robi dla klubu. Trzeba było pojechać i tyle w temacie. Ktoś powie to tylko mecz sparingowy, ale czy to ważne . Nie ma przymusu, ale są kibice BKS STAL którzy również na takich meczach się pojawiają. I ja do takich należę.  Jak to w meczu sparingowym, nie będę podawał strzelców bramek oraz składu , to znajdziecie na stronie klubowej. Mecz mógł się spodobać, zgromadzonej publiczności , a trochę kibiców się zjawiło na stadionie. Szybkie akcje z obu stron oraz groźne sytuacje pod bramkami. Bardziej podobała mi się gra naszych zawodników, widać w nich tą walkę o każdą piłkę, czyli to samo co w lidze. A trzeba zaznaczyć że grali również zawodnicy testowani. Przygotowania do ligi, toczą się dalej.

(40) LKS Ligota - BKS STAL Oldbojs

mecz towarzyski

                                                            

          4 x NATANEK

                                        4 x PAPATANASIU                      

   1 x CZAK

        1 x DANCIK

1 x PYĆ

BKS STAL : BIERNAT - KALAMUS, JURASZ, DANCIK, GĘBALA, KRUTAK, BASIURA, PAPATANASIU, PILARZ, GARBACZ, NATANEK, CZAK, FIJAK, KASPEREK, PYĆ, BUCZEK

    Przed nowym sezonem 2024/25 na boisku jako pierwsi pokazali się nasi Oldboje. Mecz towarzyski z okazji jubileuszu, 70 - lecie LKS Ligota Centrum. Pomimo upalnego dnia, aż miło było popatrzeć, na naszych starszych zawodników i choć u niektórych brzuszki podrosły to dalej dobrze sobie radzą na zielonej murawie. Na dobrze przygotowanej murawie, piłka była posłuszna naszym zawodnikiem. Co bramka to ładniejsza, zwłaszcza gdy "Papa" upodobał sobie przerzucanie bramkarza gospodarzy. Gospodarze przygotowali na to spotkanie, bardzo dużą kadrę, w sporej rozpiętości wiekowej. Ale to nikogo nie powinno zdziwić, bo przecież każdy chciał zagrać w meczu jubileuszowym. Po zakończeniu spotkania, odbywała się impreza pod tytułem "Ligota Folk" do samego rana. Miło że gospodarze zaprosili właśnie nas na swój jubileusz. GRATULUJEMY 70 - lecia LKS LIGOTA.