III liga
1:0 Kocur (8), 2:1 Kocur (69), 3:1 Kocur (77), 4:1 Czaicki (89)
BKS: Zieliński-Gęsikowski, Antczak, Boczek, Zdolski, Wojtasik (59min. Mikoda), Wójcik (59min. Czaicki), Olszowski, Rucki II, Zaremba (74min. Rucki I), Kocur (80 Bujok).
kolejny mecz bielszczan przed własną publicznością, po wygranym meczu w ostatniej kolejce, jest szansa na wskoczenie na czołowe miejsce no i walka o awans, jedyny warunek pokonać Piotrówek. Mecz zaczął się dobrze bo padła bramka , która wydawało się że przyniesie tylko dalsze gole, lecz niestety słaba była ta pierwsza połowa i nieszczęsny gol wyrównawczy, nawet efektowny. W drugiej połowie lekki szok, rzut karny dla gości ale pewna obrona Naszego bramkarza, no a potem to już same superlatywy, dołożyli Nasi jeszcze trzy bramki i wspaniały wynik i od razu lepsze humory Kibiców.
bilet: 10zł
widzów:300
i wszystko jasne, BKS STAL na całe życie!!!!!
mecz, meczem ale budowlańcy swoje
drużyny gotowe do meczu o punkty
czyżby wierny Kibic, boskiego Diego z Argentyny
zamiast flag, transparent przypominający
Nasze Święto
trójka sędziowska, nie ma co pisać
ważne że nie przeszkadzali w grze
to zapewne pomysł tych drugich,
podwieszana kolumna, wiadomo lepsza akustyka
drużyna gości w barwach jak WKS, też
sporo czarnych zawodników
druga połowa to już dominacja Naszych,
tylko szkoda że zakończyli na czterech bramkach
słaby doping zdenerwował Andrzeja, więc
pomagał jak mógł
jest i kolejna bramka, radość całej drużyny
zawodnicy z afryki niestety kilka razy
przesadzili z ostrą walką
trzy bramki strzelone. więc owacja się należy
po meczu radość całej drużyny, po mału
już chyba wiedzą dla kogo grają BKS STAL!!!!
publika dopisała, więc jest wszystko dobrze
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz