|
mecz sparingowy |
śniegu od soboty nasypało mnóstwo, ale to nie przeszkadzało do rozegrania meczu sparingowego drużyny z mojej dzielnicy czyli Rekordu, ze starymi znajomymi :-) z Beskidu Skoczów ( obecnie klasa okręgowa ), jak to dobrze że gospodarze dysponują boiskiem rezerwowym, ze sztuczną murawą oraz z oświetleniem. Mimo niezbyt sprzyjającej temperaturze ( a może dobrze że jest tak zimno), szybki mecz, gospodarze swoją przewagę w pierwszej połowie udokumentowali dwoma bramkami, pierwsza z karnego (?), co prawda bramkarz gości obronił ale przy dobitce był bez szans. Na rozpoczęcie drugiej połowy piękny strzał na 3:0. Rekord po mału staje się taką przystanią niechcianych piłkarzy w Moim BKS-STAL, tym razem można było zobaczyć na obronie gospodarzy Dariusza Ruckiego, który jeszcze na jesień grał w Bialskim Klubie Sportowym.Końcowy wynik to 7:1, więc nieźle zaczęty okres meczy sparingowych.
efektownie wygląda stadion Rekordu w nocy
co bardziej pasuje w taką pogodę
ma się traktor, to się ma boisko przygotowane
to już wiadomo kto
warunki jakie są takie są ale grać trzeba
ten napis wystarczy
śniegu sporo, więc trzeba się rozgrzewać na chodniku
zaspy śnieżne, zastępowały reklamy,
nie trzeba było daleko po piłkę chodzić
normalka, nawet słup przeszkadza w oglądaniu meczu
a trybunki puste, gdzie ci Kibice
sprzęt do odśnieżania, jednak nie potrzebny
Przemek przyszedł popatrzeć na grę
swoich niedawnych kolegów
samotność w bramce, a zimno jest
no i na koniec aparat wpadł mi do śniegu,
dalsze fotki zamglone :-(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz