..........ten blogger poświęciłem całej mojej pasji, czyli temu wszystkiemu co przewija się przez całe moje życie, futbol ale nie tylko ten za wielkie pieniądze, ale w każdym wykonaniu, poprzez ligi amatorskie, młodzików, juniorów,kobiety do tych najlepszych i nie tylko na krajowym podwórku.........tutaj znajdziecie mecze od czasu skończenia mojej karencji, wcześniejsze mecze w innym miejscu, choć też nie wszystkie :-)

sobota, 30 kwietnia 2016

(25) PTC Pabianice - Włókniarz Pabianice

Liga okręgowa łódzka




tym razem derby ziemi łódzkiej, a dokładnie Pabianic, drużynę gości znam jeszcze z czasów gdy grali z BKS STAL ( druga liga 1982/83), no a o gospodarzach dowiedziałem się od Kolegi z pracy ( fan PTC i RTS). Więc nie wypadało nie skorzystać z okazji i nie podjechać na mecz, zwłaszcza że przypadła mi kolejna sobota robocza w pracy. W tabeli obie ekipy zajmują miejsca w środku , gospodarze dziewiąte miejsce , a goście dziesiąte.
 Kolejny wyjazd na mecz tramwajem, a właściwie to dwoma, bo trasa trochę daleka, ale minęła bardzo szybko, a ze było trochę jeszcze czasu do meczu, można było coś przekąsić no i oczywiście browarek. Mecz rozgrywany na fajnym stadioniku, pamiętającym jeszcze dawne czasy, pogoda dopisała, wiec również przybyło sporo kibiców, jak na tą ligę. Sam mecz jak to derbowy, od początku można było zauważyć że będzie remisowy, pierwsza połowa to dobra gra gości, w drugiej do głosu doszli gospodarze, a żeby żadna z drużyn nie zrobiła sobie krzywdy, zadbali sędziowie. Na meczu można było sobie spokojnie wypić piwko, wcześniej zakupione w sklepie. Fani obu drużyn zasiedli po obu stronach stadionu, na przeciwko siebie, było słychać nawet śpiewy, niestety flagi wisiały tylko po stronie gospodarzy. Widać było że ruch kibicowski w Pabianicach zaniknął, ale dotyczy to tylko miejscowych drużyn, bo po graffiti na murach widać ze najbardziej popularne są drużyny Łódzkie. Można powiedzieć że kolejny fajny meczyk zaliczony.
bilet: 5 zł
widzów:



































































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz