liga okręgowa grupa V
spadkowa
Bielsko-Biała - Tychy
BKS STAL: SYC - KALAMUS (46mi. WIDUCH), DAŃCIK, M.KRAWCZYK, ZIÓŁKOWSKI, JURA, POLAŃSKI, BORUTKO, R.TAŃSKI, KUŚMIERCZYK (89 min. O.TAŃSKI), GRABOWSKI.
Ciężko jest zwłaszcza nam kibicom BKS STAL zrozumieć o co chodzi w grze naszych piłkarzy zwłaszcza w meczach wyjazdowych wydawało by się że gramy z drużyną łatwą do pokonania a tu idzie jak po gruzie, jeszcze w defensywie i pomocy jakoś to wygląda ale to wykończenie akcji to już tragedia, czy naprawdę nie ma u nas zawodnika który potrafił by mocno strzelić z dalszej odległości, a tego właśnie brakowało w tym meczu bo tak naprawdę to nie wiem czy oddanych zostało w naszym wykonaniu choć trzy strzały i to z bliskiej odległości. A przecież nie od dzisiaj wiadomo że najpierw trzeba strzelać w kierunku bramki żeby padały gole które dają zwycięstwo 😀😀😀😀
Na wyróżnienie po raz kolejny zasługuje jak zwykle nasz bramkarz "Johny",
punkt mamy chociaż tyle, pogoda dopisała w pierwszej połowie w drugiej ulewa więc przenieśliśmy się na trybunę krytą gdzie zasiadali fani gospodarzy i tam swoją obecność zaznaczyliśmy
" jesteśmy zawsze tam gdzie nasz BKS gra"
piwko na stadionie w dobrej cenie(5 zł) kolejny fajny mecz wyjazdowy za nami.
bilet: 5 zł
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz