liga okręgowa grupa V
Bielsko-Biała - Tychy
BKS STAL: SYC - DANĆIK, TYRNA (16 min. SKOWRONEK), WALICZEK, O.TAŃSKI (46 min. MAŁACZEK), M.MIESZCZAK, ZIELIŃSKI, BORUTKO, KUŚMIERCZYK (76 min. J.MIESZCZAK), WOJTYŁKO, LORENC ( 82 min. KĘDELSKI)
Przed meczem miły gest ze strony gości, którzy wręczyli naszemu kapitanowi upominki z okazji stu lecia BKS STAL.
Tak naprawdę, to chyba wszyscy się zastanawiają kiedy po raz pierwszy nasi piłkarze odniosą zwycięstwo i kibice będą mogli zaśpiewać "ke sera sera BKS dwa punkty ma.....". Za każdym razem gdy zaczynamy mecz, w koło tylko słychać, że to będzie teraz. Lecz gdy się wydaje ze jest już dobrze, następują głupie błędy w obronie i marzenia o wygranej trzeba odłożyć. No i te niewykorzystane sytuacje podbramkowe. A przecież patrząc choćby na papiery, to mamy bardzo dobrego Trenera jak również zawodników. Brakuje tego czegoś? ale jak długo można czekać na to coś, a właściwie co to ma być? Wracając do spotkania, to ucieszył debiut bardzo młodego zawodnika, trzeba iść właśnie w tym kierunku z myślą o przyszłości. W pierwszej połowie fajny doping, co prawda w drugiej jakoś wszystko przygasło.
bilet: 5 zł
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz