2:2 LEWANDOWSKI 43'
3:3 KOZIOŁ 62'
3:4 KOZIOŁ 83'
3:5 PORĘBSKI 89
BKS STAL: DYDUCH - MICHAŁEK, KUBICA, PORĘBSKI, WALICZEK, LORENC, ŁOŚ, LEWANDOWSKI (66 min. LEGBO), KOZIOŁ, MARIAN ( 80 min. SZYMALA), LORANC.
Ten mecz nas kibiców kosztował wiele nerwów, opóźniony o ponad dwadzieścia minut, ponoć sędziowie gdzieś się zgubili, a przecież tak dużo pomieszczeń w klubowym budynku nie ma. Nawet bar zlikwidowali. No chyba że czekali na deszcz z burzą, no to się doczekali, ale jak się na końcu okazało to ta pogoda była naszym sprzymierzeńcem. Gospodarzom w tym spotkaniu nie tylko pomagały ściany, ale również sędziowie. Swoimi decyzjami doprowadzili do nerwowej sytuacji wśród kibiców. Dwa karne w ciągu trzech minut, skończenie pierwszej połowy minutę wcześniej, nie pozwalając wybić nam rzutu rożnego. Po przerwie bramka dla gospodarzy, choć boczny pokazał spalonego, główny go olał. Ale zostawmy ich, szkoda pisania. Najważniejsza jest wygrana i gra naszych piłkarzy. Pierwsza bramka Pawła, to jest ta numer jeden dla BKS STAL w nowej lidze. Dwie bramki po strzałach głową Lewego i Błażeja, wzrost robi swoje. No i majstersztyk drugiego Pawła, dwie brameczki, ale on dobrze wie jak się strzela. No i debiut ligowy w bramce Filipa. Brawa należą się całej drużynie. Brawo Arek. Debiut nowych koszulek, szacun , są ekstra. Na meczu obecna spora grupa kibiców czerwono - żółto - zielonych. Brawo młodzież za prowadzenie dopingu. W tym dniu to my byliśmy najlepsi na stadionie w Czańcu.
bilet: 10 zł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz