V liga południowa
1:0 SZYMALA 20'
2:0 samobójcza 25'
3:0 LEWANDOWSKI 30'
4:1 KUBICA 66'
5:1 HUTYRA 69'
BKS STAL: SYC - LORENC (75 min. WALICZEK), KUBICA, PORĘBSKI, MICHAŁEK (73 min. BIELA), LEGBOO, ZIELIŃSKI, SZYMALA (64 min. ŁOŚ), MARIAN, LEWANDOWSKI, HUTYRA.
Idziemy jak burza, tak to można nazwać, kolejna wysoka wygrana po bramkach których strzelanie rozpoczął Kacper, druga to samobójcza, nieporozumienie w drużynie gości na linii obrońca - bramkarz i piłka wylądowała w bramce. Trzecią dorzucił Karol i można było czekać na przerwę. Po zmianie stron początek drugiej połowy taki jaki, kilka niewykorzystanych sytuacji. Minęło dwadzieścia minut gry i piękne strzały Szymona i Kamila ustawiły już mecz, goście już mieli tego dość i nic więcej ciekawego się nie wydarzyło.
Frekwencja na niezłym poziomie z równie dobrym dopingiem, choć nie regularnym, za duże przerwy w dopingu. Ale na pewno piłkarze odczuwali wsparcie z trybuny gdzie siedzą najzagorzalsi kibice, to zawsze pomaga.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz