V liga południowa
Jak to mówią trzeba się przyglądać grze naszych przeciwników ligowych, choć tak naprawdę problem leży w naszej drużynie a nie przeciwnikach. Mecz rozegrany na stadionie w Wapienicy, kiedyś własność Zapory a obecnie pod rządami BBOSiR, dużo się pozytywnie zmienił. O dziwo dopisała frekwencja , ale to bardziej za sprawą kibiców ze Skoczowa. Oprócz zwykłych kibiców pojawiła się tez grupa Ultras z dopingiem. Mecz na remis, lecz pierwsza połowa pod dyktando młodych piłkarzy z Cygańskiego Lasu, dopiero po zmianie stron bardziej do głosu dochodzili piłkarze Beskidu, gdzie bardzo widoczni jeszcze do niedawna nasi zawodnicy Szymon i Wojtek. Mecz mógł się podobać, choć brakło tego co najważniejsze czyli strzelonych bramek. Pogoda dopisała co jeszcze bardziej poprawiło widowiskowość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz