Chyba nikt ze zgromadzonych naszych kibiców na stadionie, nie spodziewał się takiego końcowego wyniku, który trzeba nazwać po imieniu czyli klęską. A wydawało się przed meczem że to właśnie z drużyną z Jasienicy odniesiemy pierwsze zwycięstwo. Lecz żeby to osiągnąć to trzeba strzelać na bramkę przeciwnika, a tego niestety w pierwszej połowie nie było. Po pięknym strzale z rzutu wolnego w wykonaniu Trenera Pawła wydawało się że jest szansa wyrównać stan meczu, lecz fatalne błędy doprowadziły do strat kolejnych bramek. Nie można zarzucić braku ambicji naszym zawodnikom, lecz to trochę za mało. Kibicom do gustu najbardziej przypadła gra Legbo, po meczu otrzymał głośne owacje, był praktycznie widoczny na całym boisku, walczył o każdą piłkę. No cóż potrzebny jest lider tej drużynie, niestety nikt się taki nie objawił. Kibice jak zwykle na wysokim poziomie. Za tydzień mecz przyjaźni na trybunach a jak będzie na murawie. niestety nie będzie łatwo. Ale trzeba być z drużyną na dobre i na złe.
..........ten blogger poświęciłem całej mojej pasji, czyli temu wszystkiemu co przewija się przez całe moje życie, futbol ale nie tylko ten za wielkie pieniądze, ale w każdym wykonaniu, poprzez ligi amatorskie, młodzików, juniorów,kobiety do tych najlepszych i nie tylko na krajowym podwórku.........tutaj znajdziecie mecze od czasu skończenia mojej karencji, wcześniejsze mecze w innym miejscu, choć też nie wszystkie :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz