A klasa Bielska
to mecz z tych co mówią mało atrakcyjny
kibicowsko, ale nie dla wszystkich to co najważniejsze dzieje się na
trybunach. Miejscowi mają swoją grupę szalikowców, obecnych na każdym
meczu, no a goście, niestety tu nie europa zachodnia że jeździ się również na mecze drużyny rezerwowej. My Polacy szczycimy się tym jako to jesteśmy
wspaniali Kibice, a dużo z tych tak bardzo jeżdżących na mecze nie zna
nawet Historii swojego klubu, ba nawet połowy składu nie znają :-). Na a na meczach takim jak dzisiaj, niższej ligi, wszyscy się znają i wiedzą prawie wszystko o swoim klubie, no i mają piwko :-). Dzisiejszy mecz bez piwka, ale za to pewna wygrana gospodarzy, zresztą inny wynik byłby sensacją.A więc popołudniowa sobota udana, piękna jesienna pogoda, dużo bramek i czego więcej potrzeba, oczywiście piwka :-), no i jeszcze jedno okazało się że byłem Kibicem Nr.1, bo zakupiłem z takim numerem bilet, niestety nie losowali żadnych nagród :-(
bilet: 5zł
widzów: 60
fajny pomysł, z drugiej strony biletu
aktualna tabela
pierwsi pokazali się na żółto gospodarze
wąska furtka wejściowa, więc, ale są i na czarno goście
sędziowie i zawodnicy na środku, więc czas na mecz
no a sędzia boczny trochę spóźniony, gdzie on był ?
od początku gospodarze zaatakowali
z wielkim animuszem
frekwencja niestety nie powaliła na kolana,
no ale jak się przegrywa mecze to Kibice się obrażają
tu nie Warszawa, tabliczka o zakazie wejścia
na murawę jest :-)
goście walczyli i padali...
uwaga jest i jeden pies, będzie kontrola....
bramkarz gości się starał, ale niestety bramki padały
mgła na stadionie, niestety to nie Ultrasi,
ktoś palił liście, wiadome jesień
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz