..........ten blogger poświęciłem całej mojej pasji, czyli temu wszystkiemu co przewija się przez całe moje życie, futbol ale nie tylko ten za wielkie pieniądze, ale w każdym wykonaniu, poprzez ligi amatorskie, młodzików, juniorów,kobiety do tych najlepszych i nie tylko na krajowym podwórku.........tutaj znajdziecie mecze od czasu skończenia mojej karencji, wcześniejsze mecze w innym miejscu, choć też nie wszystkie :-)

niedziela, 17 marca 2013

MFK Karvina - Bohemians 1905 Praha

narodni fotbalova liga
no można powiedzieć że karuzela pomału rusza, mecz BKS-u przełożony, więc trzeba odwiedzić sąsiadów na południu, tam to chociaż wiedzą jak przygotować boiska, żeby można było rozgrywać normalnie mecze piłkarskie, w Polsce to jeszcze jesteśmy daleko z tyłu za europą, pytanie po co żeśmy się tam pchali, jedyny plus to że granice pootwierali i można spokojnie ogladnąć ciekawe mecze no i zobaczyć jak naprawdę ludzie powinni żyć. Tak więc dzisiaj mecz drugiej ligi czeskiej, wyprawa autobusowo - pociągowa. Wyprawa na mecz bardzo przyjemna, słoneczko, spokój, wszyscy chyba jeszcze śpią, przed meczem w kawiarence Klubowej dwa piwka, no i na mecz. Jedno co ciekawe to że oba kluby mają barwy biało - zielone, a piłkarze wystąpili w niczym nie przypominających barwach, no może koszulki gospodarzy bo białe. Sam mecz niestety nic ciekawego, wyglądało jakby już przed meczem byli zadowoleni z remisu. Obecni Kibice Bohemiansa ( aż 30), w stanie ogólnie zmęczonym, ale coś tam śpiewali i za to brawa, ochroniarz przed mecze powiedział mi że są groźni, ale tego lepiej nie będę komentował :-) . Mecz oglądałem w towarzystwie Arka ( My football moments)

bilet: 30 Kč
widzów: 866
Bielsko-Biała -> Cieszyn -> Karvina = 46 km.








dworzec w Cieszynie bez zmian od czasu Naszych 
słynnych odwiedzin na meczu ligowym
ale pociągi jakieś jeżdżą, ale na pewno nie do B-B
no to witamy w Czechach
w Karvinie jest tylko jeden kierunek:
Polska i stadion
 to sobie sami przetłumaczcie
potwierdzenie mojej obecności :-)
 kawiarenka Klubowa, oczywiście tylko pamiątki MFK
piwko przed meczem, to podstawa
a oto i w całej okazałości kawiarenka
 dlatego nie pale papierosów, bo wszędzie te zakazy
 niektóre miejsca zarezerwowane
, jest też  cerveny kriz
jak zwykle kiełbasa najdroższa ;-(
sektor gości jeszcze pusty, ale catering już jest
ci już gotowi na przywitanie Kibiców gości
są już pierwsi Kibice ze stolicy Czech
 a gospodarz też zapełniają swój sektor
już widać piłkarzy, więc czas na spektakl 
nawet nie wiedziałem że jest tu i Banik ?
główny młyn gospodarzy również gotowy, 
oj będzie doping
sędziowie też z reklamą na plecach,
kasa jest wszędzie, nasi wolą korupcje
 mecz nie specjalny, ale straty były, padali równo
jak na wojnie
jakoś te baloniki popularne na meczach
goście mieli ze sobą dwie flagi , chociaż byli widoczni
to chyba więźniarka, dla niegrzecznych Kibiców,
napewno nie dla pijanych, bo pili prawie wszyscy
"liczę do ośmiu i jak nie wstaniesz to wypad "
niestety tu taki mecz, a tylko jeden paparazzi :-(
za to opieka medyczna była  taka jak trzeba
strażacy też byli, zresztą nie tylko oni
sędzia był stanowczy, ale i sprawiedliwy
a na koniec Kibicom gości podstawili autobus, żeby
szybciej dotarli na dworzec :-)


1 komentarz: