I liga |
oj ciężko jest opisać mecz w Sosnowcu , szczególnie dla mnie, bo czuje się Zagłębiakiem, tylu przyjaciół, takie zawsze serdeczne przywitanie, to zawsze nad Brynicą.. Na mecz przyjechałem z Łodzi pociągiem ( och te soboty robocze), na dworcu oczywiście czekali na mnie przyjaciele,następnie jak to w tradycji spokojne piwko ( i nie tylko) przed meczem. No a mecz jak to mecz, najważniejsze że wygrany, choć trzeba powiedzieć ze goście też grali niezłą piłkę i dlatego trzeba się cieszyć ze zdobytych punktów. Kibice oczywiście z głośnym dopingiem. Wielkie dzięki za kolejny wspaniały pobyt w Sosnowcu.
bilet: wiadomo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz