II liga
Nie można było zmarnować tak pięknie (pogoda) zapowiadającej się niedzieli, więc wybrałem się do Elbląga. Podróż pociągiem trochę mnie zaskoczyła tym ze było bardzo dużo pasażerów podróżujących, jeszcze mogłem zrozumieć w jedna stronę, gdyż był to pociąg relacji Białystok -> Szczecin, no ale w drodze powrotnej, zwykły regionalny a i tak dużo ludzi nie miało miejsc siedzących. To już moja druga wizyta na meczu Olimpii, tylko kilka lat temu grali w niższej lidze, ale za to były ładniejsze bilety wstępu i więcej miejsc dla Kibiców, teraz prosta na przeciwko krytej jest zamknięta. Mecz jak to wypadało na drużyny czołówki ( chyba bez szansy awansu) zaciekły, waleczny, zasłużona wygrana gospodarzy. Na początku pierwszej połowie sędzia boczny, biegający obok trybuny, pokazał dwa spalone na niekorzyść gospodarzy no i się zaczęło. Ile się chłopina nasłuchała, to szkoda pisać, nawet nie których spalonych później nawet nie zauważył. Ultrasi doping rozpoczęli od dwudziestej minuty, ale szału nie było. Na stadionie można było kupić pamiątki oraz oczywiście piwko, catering, po prostu wszystko tak jak trzeba, zresztą piwo sprzedawali również przed wejściem na stadion. Na sam stadion, niestety jest tylko jedno wejście otwarte, czyli łatwo do upilnowania, zresztą przed bramą stała masa tych co zawsze, jak za czasów komuny. Brak Kibiców gości, szkoda. Ogólnie fajny wyjazd i super spędzona niedziela.
bilet: 15 zł
widzów:
podróż pociągiem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz