III liga, grupa III
BKS - STAL: ZIARKO - KARETA, ZAKRZEWSKI, PIELICHOWSKI, CZAICKI, ZDOLSKI (62 min. RADOMSKI), SOBALA, PIECZUR, DZIONSKO, FERFECKI, JARNOT (77 min. CZEKAŃSKI)
no i przyszedł czas na ostatni mecz ligowy tej rundy, a na dodatek spotkanie z liderem. Tak naprawdę to My powinniśmy być na pierwszym miejscu, ale te powikłania w klubie ( cięcie kosztów), niechęć władz miasta do Naszej sekcji, to wszystko doprowadziło do obecnej sytuacji. Chodzą słuchy, że piłkarze też niezbyt mają ochotę do grania z powodu opóźnień płacowych, no cóż miejmy nadzieje że to wszystko wreszcie ruszy i zmieni się na lepsze. Ale z drugiej strony czy jest sens trzymać zawodników, którzy grają tylko dobrze gdy jest kasa, mam nadzieje że w przerwie zimowej Działacze z sekcji i Trener podejmą odpowiednie decyzje, kogo zostawić a komu podziękować. No a co do meczu, to był niezły, mieli Nasi przestoje, ale były też dobre akcje, po których mogły by paść bramki. Nie wystraszyli się lidera i zagrali jak równy z równym, choć niektóre sytuacje pod Naszą bramką to horror. Runda jesienna zakończona na dziewiątym miejscu, wiec teraz poczekajmy co będzie na wiosnę. Na meczu frekwencja jak zwykle, czyli nic konkretnego, choć pogoda dopisała.
widzów:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz