Na takim meczu nie mogło mnie zabraknąć, chodzi nie tylko o to że grały czołowe drużyny ligi, mające szanse na awans do ekstraklasy. Lecz bardziej o trybuny gdzie z jednej strony zasiadali Kibicowscy BRACIA a z drugiej PRZYJACIELE. Szkoda że te zabezpieczenia stadionów są takie przesadzone, że nie można poruszać się po trybunach swobodnie. Jak to zawsze w Sosnowcu, gościnność ogromna i to przed jak i w czasie meczu. Jeżeli zaś chodzi o wydarzenia na boisku, po prostu wygrała lepsza drużyna, która potrafiła wykorzystać swoje bramkowe szanse. W porównaniu z poprzednim tygodniem, pogoda dopisała i to cieszy. Będąc w kawiarni klubowej, słyszałem pogłoski o jakimś walkowerze, ale czy to prawda, zobaczymy. Na dzień dzisiejszy liczy się to co było na boisku. Sezon zaczyna się wspaniale, chodzi oczywiście o oglądane mecze.
bilet:
widzów:2558
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz