liga okręgowa, grupa V
Bielsko-Biała - Tychy
1:1 samobójcza 42'
1:2 LEWANDOWSKI 45'
2:3 BĘBEN 75'
2:4 LEWANDOWSKI 85'
BKS STAL: SYC - MARKOV (85 min. SZYMALA), PORĘBSKI, BĘBEN, WALICZEK, ŁOŚ, JANIK, LEWANDOWSKI, KOZIOŁ, LORANC (80 min. ZIELIŃSKI), K.DOKUDOWIEC (60 min. YEVTYSHENKO).
To był jeden z tych meczy, gdzie wszyscy liczymy na pewne zwycięstwo, a niestety na boisku piłkarzom ciężko wszystko wychodzi. Zarówno początek pierwszej połowy jak i drugiej, to trochę taka męczarnia. I nawet jak na początku meczu , bramkarz gospodarzy za faul przed polem karnym, dostał czerwoną kartkę, graliśmy z przewagą jednego zawodnika, nie wszystko wychodziło jak najlepiej. Piękna bramka Marcina, prosto w okienko, no i ta ostatnia w wykonaniu Karola. Przy jego strzale to chyba nikt nie zareagował poprawnie, a na pewno zawodnicy gospodarzy zbytnio nie wiedzieli co się stało. Jest wygrana, są trzy punkty i z tego trzeba się cieszyć. Spora grupa kibiców BKS STAL, obecna na tym spotkaniu, pomimo fatalnej pogodzie. Brawo , no i doping głośny przez większość meczu.
bilet: 10 zł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz