..........ten blogger poświęciłem całej mojej pasji, czyli temu wszystkiemu co przewija się przez całe moje życie, futbol ale nie tylko ten za wielkie pieniądze, ale w każdym wykonaniu, poprzez ligi amatorskie, młodzików, juniorów,kobiety do tych najlepszych i nie tylko na krajowym podwórku.........tutaj znajdziecie mecze od czasu skończenia mojej karencji, wcześniejsze mecze w innym miejscu, choć też nie wszystkie :-)

sobota, 29 września 2012

Slavia Praha - Sparta Praha

Gambrinus Liga
1:0 Latka(73)

Slavia: Čontofalský, Nitrianský, Latka, Hubáček, Juhar, Petrák, Mičola, Zmrhal (Jarolím 90’), Tusjak, Kisel (Vlček 90’), Škoda (Cicman 82’),
Sparta: Vaclík, Zápotočný (Grajciar 83’), Švejdík, Jarošík, Pamič, Holek (Balaj 79’), Přikryl (Kadeřábek 71’), Hušbauer, Krejčí, Kadlec, Kweuke,

No i te Najlepsze Derby Czech, a zwłaszcza Pragi, atmosfera super jak i przed meczem, gdy ulicami maszerowała z organizowana grupa Kibiców Sparty, a zwłaszcza na meczu, było wszystko, race, ognie, latały krzesełka jak i również jeden z Kibiców gości, wpadł na boisku i udało mu się przebiec całe, przy okazji wykiwał ochroniarzy, za co dostał gorące brawa od całego stadionu, no a mecz przeciętny, żadna drużyna nie zasługiwała na wygraną, no ale przecież ściany pomagają gospodarzom. Na meczu sporo tak zwanych groundhoperów, sam spotkałem z Niemiec a zwłaszcza z Anglii, zapewne jeden kibic Sunderland co głośno oznajmiał na przystanku tramwajowym.
bilet: 210kc
widzów: 15600 





przed mecze Kibice Sparty, troszeczkę zadymili
okolice stadionu :-)
obstawę mieli konkretną, może bardziej byli pilnowani
żeby nie dokuczać Kibicom godpodarzy
kawalkada pojazdów specjalnych, też była imponująca
jak również oddziały konne
Kibice Slavii i Sparty razem, to częsty obrazek
przed meczem święto jak na sylwestra
no i niespodzianka, odśpiewany hymn Czech?
na ten sektor miałem bilet, ale poruszałem się 
po całym stadionie
oj strasznie dokuczali Kibice Sparty, piłkarzom 
gospodarzy w wykonywaniu rzutu rożnego
od czasu do czasu podświetlali im boisko

niestety początek oprawy, nie udany dla gospodarzy
co było bardzo widoczne z mojego miejsca :-)
no ale mała korekta i wszystko zostało wyprostowane
druga oprawa już bez pomyłek
zauważyłem na stadionie barwy mojego TSV 1860 !!

oczywiście zdjęcie obowiązkowe :-)
a Kibice Sparty swoje, jak nie ognie
to dym, no ale jak nie wolno wnosić oprawy
jeden ze Spartan trochę pobiegał po boisku

gospodarze też pokazali pokaz piro
ale dopiero po strzelonej bramce


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz