z braku meczu piłkarskiego podczas mojego jedno dniowego pobytu w Trójmieście( a miałem być w Berlinie na meczu TSV 1860 ), wybrałem się z ciekawości na mecz siatkówki żeńskiej, w lidze mistrzów zagrał Trefl Sopot z drużyną z Czech, Agel Prostejov. Wniosek jeden, ta siatkówka teraz to nic specjalnego, takie tam przebijanie :-) bez emocji, wydaje mi się że kiedyś to było o wiele lepsze mecze, zwłaszcza jak grał BKS STAL. No i ci dzisiejsi Kibice, same pikniki, frekwencja również nie powala na kolana. Ale jest na co popatrzeć, chodzi o oczywiście o cherladerki i zawodniczki :-), no i szybciej minął mi czas oczekiwania na pociąg do Bielska-Białej, te nasze pkp nie zmienia się, choć jak to powiedziała jedna pasażerka, kiedyś szybciej jeździli :-). Jeszcze wynik, wygrana gospodyń 3:0 ( 26:24, 25:17, 25:16)
bilet: 20zł
widzów: słaba frekwencja