mecz sparingowy |
Dzisiaj Zagłębiacy grają można powiedzieć na mojej dzielnicy, gdyż na obiekty Rekordu mam kilka minut spacerkiem, więc nawet dość często jestem tam na meczach. Pierwsza połowa to można powiedzieć wyrównany pojedynek, zaskoczeniem było to że gospodarze strzelili pierwsi bramkę, co prawda jeszcze w tej połowie Sosnowiczanie wyrównali, no ale ile musieli się na strzelać, nie potrafili nawet z bliskiej odległości trafić do bramki. Ostatecznie wygrali Zagłębiacy 2:1, ale naprawdę dobra gra gospodarzy. ciekawa sprawa to Kibice, pierwszy chyba raz spotkałem się z taką sytuacją, na trybunie stali trzej Kibice BKS - STAL dopingujący Zagłębie, a obok Nich, czteroosobowa grupa Kibiców Rekordu wspierająca swoich, doping prowadziły obie grupy, tak że głośny śpiew było słychać w całych Mikuszowicach. BRAWO !!!!
no jak tu grać kiedy boisko ogrodzili,
tabliczka z zakazem też widoczna
szkoleniowcy gotowi do meczu
piłkarze również obecni na boisku
więc można zaczynać mecz sparingowy
Zagłębie przyciaga, bo poraz pierwszy widziałem tylu
Kibiców na meczu sparingowym Rekordu
co prawda ciepło dzisiaj było, lecz pozostałości
po zimie jeszcze zostały
no i jest piłka w bramce Zagłębia
zresztą gospodarze często odwiedzali, pole
karne gości
rezerwowi rozgrzewali się na małym bocznym
boisku i czekali żeby zagrać w drugiej połowie
nie tylko ja robiłem fotki na meczu, znalazła się również
Fanka, tylko której drużyny :-)
trzy osobowy młyn, głośno wspierający Zagłębie,
Kibice gospodarzy jeszcze w ukryciu
wieczorem, obiekty Rekordu naprawdę wygladają
niczym na zachodzie europy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz