Finał Pucharu Polski BOZPN |
BKS - STAL: KOZIK - RADOMSKI (80min. ZDOLSKI), PROKOPÓW, KARETA, BĘDZIESZAK, SOBALA, CZAICKI, CHMIELEWSKI (70min. CHRAPEK), SZCZĘSNY, KARCZ, WRÓBEL (65min. PLASKOWSKI)
taki mecz, to trzeba by od opisywania drugiej połowy, bo w tej słabej pierwszej to tylko przeciwnicy już w szóstej minucie zrobili fajną akcje, uśpili Naszą obronę i strzelili bramkę. W tej akcji obrońcy przyspali a reszta patrzyła jak to się robi dobre akcje. Wiec trzeba było liczyć na lepszą drugą połowę, lecz niestety gra to może była i lepsza, ale efektów w postaci bramek zero. Na deser to co najlepsze :-) a więc w sześćdziesiątej czwartej minucie sędzia dyktuje RZUT KARNY, na początku nikt nie chciał podejść do wykonania tego karnego, zdecydował się Szczęsny i jak zwykle w tym sezonie, kolejny karny nie wykorzystamy, tym razem bramkarz obronił. Chyba obstawie u bukmachera ze do końca sezonu nikt z piłkarzy BKS STAL nie strzeli karnego, chociaż na nich zarobie. A byli też działacze z okręgu i nie tylko, trochę zawiedzeni że nie mogli oglądać meczu ze słynnego balkoniku w Cygańskim Lesie, ale dzisiaj też dostali catering, wiec na darmo nie przyjechali, a na dodatek dostaną jeszcze pochwałę od Krywulta i Radwana za sukces Rekordu, choć to bardziej powinni dostać piłkarze niestety reprezentujący Nasz BKS - STAL.Nie zawiedli Fani BKS - STAL, obecni na tym spotkaniu, po za tym pogoda fatalna, brak piwa. KONIEC - KOLEJNE DERBY PRZEGRANE.
widzów:
bilet: 5 zł
podróż autobusem miejskim
11,1 km
kiedyś ikona BKS-u, teraz nie jest z Nami to ma pod górkę :-)
tak się strzela karne
walka była ostra
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz