III liga, grupa III
co prawda nie liczę na szanse awansu, bo ten scenariusz przerabiamy od kilku lat, ale tak naprawdę każde zwycięstwo cieszy, a jest potrzebne, gdyż w pierwszej rundzie przegraliśmy z Lechią, co chyba nie dziwi, bo już od paru sezonów, jak przegrywamy to zawsze ze słabszymi drużynami i to jest ten brak szans na awans.
1:0 KARCZ (53')
2:0 CZAICKI (75' K)
3:0 PLĄSKOWSKI (83')
BKS - STAL: POLOCZEK - RADOMSKI, PROKOPÓW, DZIONSKO, BĘDZISZAK, SZCZĘSNY (79 min, BEZAK), SOBALA, CZAICKI (79 min. CAPUTA), KARCZ, CHRAPEK (46 min. CHMIELEWSKI), PLĄSKOWSKI (83 min. WRÓBEL)
no cóż trzecia wygrana bardzo cieszy, ale niestety momenty gry Naszych piłkarzy, po prostu tragiczne, pierwsza połowa nie pokazywała różnicy między ekipami, druga to już lepsza, choć były momenty jak już wcześniej wspomniałem tragiczne !!! Ale i tak najważniejsze że piłkarze pokazali po przerwie lepszą klasę i wygrali pewnie. Cud jednak istnieje, kolejny rzut karny strzelony, wystarczyło dać odpowiedniego zawodnika żeby wykonywał jedenastki, BRAWO Dariusz OKOŃ. Co jeszcze, na pewno brakuje cateringu, czyli PIWA !!!! ale ponoć po okresie komunijnym ma być :-) . Publika nawet dopisała, w dobrym tego słowa znaczeniu, był też okrzyk? dobra inaczej, po prostu zaznaczyli swoją obecność.
bilet: karnet
widzów:
Paweł, całe życie BKS !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz