III liga, grupa III
no to i ostatni wyjazd do województwa dolnośląskiego w tym sezonie, co prawda gramy z drużyną z Wrocławia, ale ona mecze rozgrywa w Oławie, na obiekcie mi znanej ekipy z dawnych lat Moto Jelcz.
0:1 CZAICKI (17'k)
BKS - STAL: POLOCZEK - KARETA, RADOMSKI SZCZĘSNY ( PRYSZCZ), PLĄSKOWSKI, CZAICKI, SOBALA, PROKOPÓW, KARCZ ( WRÓBEL), BĘDZIESZAK, ISKRZYCKI ( BEZAK)
no cóż największą atrakcją na tym stadionie byli Nasi Kibice, którzy co mecz to pobijają rekordy, dzisiaj byli na meczu tylko dwadzieścia pięć minut, co mecz coraz krócej, jak nie jeździli to ich nie było, teraz jeżdżą ale żeby zaliczyli dziewięćdziesiąt minut meczu to chyba będą musieli zaliczyć trzy wyjazdy, więc jest szansa że w Jastrzębiu będą przynajmniej ponad sześć minut. No nie zapomnijmy że podczas krótkiego pobytu zaśpiewali że są obecni na meczu.Oprócz głównej grupy, na meczu jest i zostaje do końca siedem osób ( pięcioro przyjechało pociągiem), oczywiście przed meczem jak i w przerwie piwko obowiązkowo. Piłkarze wygrali, choć mecz był wyrównany, ale zwycięzców się nie sądzi , więc trzy punkty trafiły dla Nas, jednak potrafią jak nie chcą walczyć o awans.Jak to dobrze wygląda, wystarczy ze brakło pupila w obronie byłego trenera i już obrona lepiej funkcjonuje. Więcej takich zmian i będzie dobrze, no i jak to dobrze że ci weterani związani z podpiździem przestali grać- SUPER.
bilety: brak
widzów: 100
podróż samochodem
222 km
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz