..........ten blogger poświęciłem całej mojej pasji, czyli temu wszystkiemu co przewija się przez całe moje życie, futbol ale nie tylko ten za wielkie pieniądze, ale w każdym wykonaniu, poprzez ligi amatorskie, młodzików, juniorów,kobiety do tych najlepszych i nie tylko na krajowym podwórku.........tutaj znajdziecie mecze od czasu skończenia mojej karencji, wcześniejsze mecze w innym miejscu, choć też nie wszystkie :-)

piątek, 24 listopada 2017

(80) ZAGŁĘBIE Sosnowiec - Górnik Łęczna


Lewicki(45'K), Kosznik(71' sam.)

ZAGŁĘBIE: KUDŁA - SULEWSKI, JĘDRYCH, CICHOCKI, UDOVIĆIĆ, WRZESIŃSKI (87 min. ŁUCZAK), NOWAK, BANASIAK, NAWOTKA (59 min. MULARCZYK), SANOGO (73 min. MALHEIRO), LEWICKI.

Wracając na weekend z Olsztyna do Bielska - Białej, przejeżdżam przez Sosnowiec, a gdy w tym czasie gra swój mecz ZAGŁĘBIE, to bez względu na przeciwnika, trzeba zostać na meczu. Choć goście w tej rundzie, patrząc na tabele to słaba drużyna, nie było tego widać na boisku. Można powiedzieć że grały dwie równorzędne ekipy i dlatego mecz się skończył podziałem punktów. A tak na prawdę to obie ekipy miały szanse na wygranie meczu. A co jeszcze, byli Kibice z Łęcznej, coś tam krzyknęli, ale nie mieli szans z dopingiem, gdy się bawi Ludowy. A dzisiaj tak było, dopingowali wszyscy. Trochę na minus, że na krytej brakło piwa, na szczęście szybka reakcja i dostarczyli ciemnego portera :-) . Na a po meczu krótki poczęstunek i kierunek Dom. Blisko już koniec jesiennych meczy, trzeba będzie poczekać do wiosny, choć zapewne coś tam jeszcze będzie.
bilet: brak
widzów:

















 brakło piwa, jest soczek







latka lecą, a my nadal wariaty



















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz