mecz sparingowy
wolna sobota,daleko od domu, pogoda może być (trochę mroźno), stadion blisko, wiec trzeba było oglądnąć mecz sparingowy, miejscowej drużyny dzielnicowej. Choć to goście strzelili szybko pierwszą bramkę, w ostateczności nic to nie dało bo i tak gospodarze strzelili o jedną bramkę więcej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz