0 : 3
(17:25, 22:25, 15:25)
(17:25, 22:25, 15:25)
AZS: Woicki, Pliński, Kochanowski, Rousseaux, Andringa, Hadrava, Żurek(l) oraz Kańczok, Makowski, Buchowski.
ZAKSA: Szymura, Toniutti, Wiśniewski, Bieniek, Torres, Deroo, Zatorski(l) oraz Jungiewicz,
hala uranii miała być wypełniona po brzegi, wszystko na to wskazywało ( brak możliwości kupienia biletów), lecz niestety były wolne miejsca, czyżby siatka przegrała ze skokami ( w TV transmisja). No ale tak już jest w tym naszym sporcie że to telewizja rządzi, jeżeli chodzi o godziny meczów.Niezły doping kibiców, byli również fani z Kędzierzyna - Koźla, choć miejsce wyznaczone dla nich, beznadziejne, zresztą przeważnie tak się traktuje kibiców gości prawie wszędzeie. Co do meczu, to tylko w drugim secie, gospodarze podjęli walkę, ze średnio grającym mistrzem. Lecz i tak odpuścili pod koniec seta. Pierwszy set i drugi, bez historii, przewaga gości bardzo widoczna, no i szybka ich wygrana. A na skoki i tak zdążyłem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz