..........ten blogger poświęciłem całej mojej pasji, czyli temu wszystkiemu co przewija się przez całe moje życie, futbol ale nie tylko ten za wielkie pieniądze, ale w każdym wykonaniu, poprzez ligi amatorskie, młodzików, juniorów,kobiety do tych najlepszych i nie tylko na krajowym podwórku.........tutaj znajdziecie mecze od czasu skończenia mojej karencji, wcześniejsze mecze w innym miejscu, choć też nie wszystkie :-)

środa, 2 maja 2018

(25) ARKA Gdynia - LEGIA Warszawa

FINAŁ PUCHARU POLSKI
0:1 Niezgoda (12')
0:2 Cafu (29')
1:2 Sołdecki (90')
ARKA Gdynia: Śteinbors - Zbozień, Marcjanik, Helstrup, Warcholak, Vinicius, Sołdecki, Bohdanow (46 min. Piesio), Nalepa (73 min. Marciniak), Szwoch, Jankowski (46 min. Siemaszko)
LEGIA Warszawa: Cierzniak - Vaśović, Remy, Pazdan, Hlouśek, Kucharczyk (90 min. Eduardo), Antolić, Philipps, Radovic ( 66 min. Szymański), Cafu, Niezgoda (74 min, Hamalainen)

  No i dojechałem na kolejny finał, trasa jeszcze spokojna, ale znaleźć miejsce do parkowania w Warszawie, to spory problem. Inna sprawa to służby informacyjne, tak mnie pokierowali że gdy byłem blisko bramy wejściowej, zatrzymała mnie policja z pytaniem, czy jestem Kibicem Legii. Okazało się że znalazłem się wśród Fanów z Gdyni😊 Na szczęście szybko znalazłem swój sektor i już w spokoju mogłem oglądać mecz, a właściwie więcej czasu spędziłem na oglądaniu tego co się działo na trybunach. Kibice obu drużyn, stanęli na wysokości zadania, więc było wszystko odpowiedniego dla tego rodzaju meczu, oprawy, flagowisko, race....., choć w pewnym momencie kibice z wybrzeża, trochę przesadzili strzelając z rakietnic.
   No a na boisku Warszawiacy rządzili przez cały mecz, więc o wynik byli spokojni. Gdyby pod koniec meczu za bardzo nie bawili się piłką, nie stracili by bramki, ale i tak mimo straty gola, nie pozwolili gdynianom na kolejne ataki.

bilet: 40 zł
widzów: 47 037











































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz