III liga
0:1 MOLDERS 37'
1:1 Hehne 45'
1:2 LEX 49'
2:2 Frick 57'
FSV: Brinkies - Godinho, Frick, Odabas, Schroter, Hehne, Jensen, Coskun (91 min. Miatke), Viteritti (60 min. Dorfier), Wegkamp, Konig
TSV1860: HILLER - WILLSCH, ERDMANN, BERZEL, STEIHART, BEKIROGLU (86 min. GEBHART), WEIN, DRESSEL, LEX (76 min. WEBER)
No i kolejny mecz na Monachijskie Lwy, tym razem dzięki pomocy Otto (Sparta Praha) i nowo poznanych Groundhoperów Czeskich, udaliśmy się na prosto ze stolicy Czech do Zwickau, na mecz rozpoczętej trzeciej ligi. Podróż spokojna, wiadomo przecież że nie ma granic, więc obyło się bez żadnych kontroli. Oczywiście przed meczem trzeba było spróbować niemieckiego piwa, bo niestety u nich na meczach również jest słabsze procentowo. Na stadionie spotkałem się z Mirko (Zwickau), który wytłumaczył mi czego będzie dotyczyła oprawa przed meczem oraz podarował mi kilka pamiątek. Można śmiało powiedzieć że oprawa w wykonaniu Kibiców miejscowego FSV to naprawdę rewelacja, dokładnie przekazali jak wyglądało dawniej ich miasto górnicze, co dokładnie pokazała kartka pocztowa którą mozna było zakupić przed meczem.. Z bardzo dobrej strony pokazali się Kibice Monachijskich Lwów ich głośny doping oraz super zabawa na sektorze, pokazała że na pewno należą do czołówki Kibicowskich Niemiec. Sam mecz, no cóż drużyny się podzieliły punktami, choć w ostatniej minucie jeden z piłkarzy gospodarzy nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem Lwów. Kolejny wspaniały mecz wyjazdowy.
bilet: 22 euro
widzów:6685
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz