..........ten blogger poświęciłem całej mojej pasji, czyli temu wszystkiemu co przewija się przez całe moje życie, futbol ale nie tylko ten za wielkie pieniądze, ale w każdym wykonaniu, poprzez ligi amatorskie, młodzików, juniorów,kobiety do tych najlepszych i nie tylko na krajowym podwórku.........tutaj znajdziecie mecze od czasu skończenia mojej karencji, wcześniejsze mecze w innym miejscu, choć też nie wszystkie :-)

niedziela, 27 kwietnia 2025

(22) Czarni Jaworze - Pasjonat Dankowice

Liga okręgowa Bielsko - Tyska
                                  

      

Mecz połączony z piknikiem charytatywnym dla Kazika. A więc zanim jeszcze rozpoczął się sam mecz, były pokazy strażackie, pierwszej pomocy, koncert , kiermasz ciast., loteria fantowa a dla dzieci dmuchańce , a wiec atrakcji nie brakowało a pogoda dopisała.
Sam mecz to spotkanie drużyn z górnej części tabeli, praktycznie bez szans awansu ale zawsze mogą komuś napsuć krwi. Więc pojedynek był wyrównany o czym choćby świadczył końcowy wynik. Tak naprawdę to ciekawiej było na miejscu zajmowanym przez Ultrasów.  Był głośny doping, race, dym , flagi oraz transparent specjalnie przygotowany na tą okazję. Razem zasiedli kibice: Czarni Jaworze, BKS STAL, Górnik Wojkowice, CKS Czeladź , RKS Walcownia oraz Slavia Praha.

sobota, 26 kwietnia 2025

(21) BKS STAL - Drzewiarz Jasienica

V liga południowa
                                              

1:0 ŁOŚ 54'
2:1 KOZIOŁ 85'
3:1 KUBICA  89'

BKS STAL: DYDUCH - MICHAŁEK (70 min. WALICZEK), KUBICA, POREBSKI, LORENC (80 min. BIELA), LEGBO, KOZIOŁ, JANIK,  HUTYRA (58 min. SZYMALA), ŁOŚ, MARIAN (90 min. LORANC)

Zwycięzców się nie osądza, a i tak najważniejsze jest to że wygraliśmy ten mecz. Pierwsza połowa taka jakaś nijaka, żadnej rewelacji i niestety nie przypadła do gustu zebranym na trybunie kibicom. Po przerwie coś wreszcie ruszyło, świetne podanie Filipa od bramki, piłka przeskoczyła obrońców, a tam już ją dorwał Darek. Nasz kapitan takich sytuacji nie marnuje. Gdy goście niespodziewanie uzyskali wyrównującą bramkę, praktycznie wszyscy zebrani na stadionie liczyli się ze stratą punktów. Na szczęście nasza drużyna pokazała że ma charakter i w ciągu czterech minut zdobyła dwie bramki. Najpierw pięknym mocnym strzałem piłkę do bramki skierował Paweł, a za kilka minut z rzutu wolnego, prosto w okienku piłkę umieścił Szymon, bramka cudo, niczym w najlepszych ligach świata. Dla nas BKS STAL jest najlepszy, więc wszystko pasuje. Pod koniec meczu sędzia trochę się pogubił, podyktował karnego gościom, lecz już za chwilę dobrze że skończył to spotkanie. Po co się za często mylić. Kibice jak zwykle wysoki poziom, praktycznie przez cały mecz. Mamy trzy punkty i walczymy dalej o swoje.

(20) BTS Rekord - UKS SMS Łódź (kobiety)

 Ekstraliga Kobiet

                                                 

                
 Obok takiego meczu nie można przejść obojętnie, chociaż grają drużyny ze środka tabeli to jednak goście jeszcze niedawno świętowali mistrzostwo Polski i to jest jeden z powodów a drugi to można      powiedzieć że trzeba wspierać drużynę dzielnicową, zwłaszcza gdy gra w najwyższej lidze krajowej.   Na szczęście pogoda się poprawiła, a przecież jeszcze wczoraj opady deszczu były spore. Dzięki        lepszej pogodzie, pojawiło się trochę więcej sympatyków kobiecej piłki, przyjechała również kilku    fanów z Łodzi, w koszulkach klubowych oraz dwoma flagami - Brawo. Od początku meczu gospodynie ruszyły do ataku, no ale wystarczyła kontra gości, ni to strzał a może centra w każdym razie piłka przelobowała bramkarkę i mamy okienko. No i się zaczęło, akcja za akcję, groźniejsze w wykonaniu  zespołu z Łodzi. Niektóre akcje niczym w hokeju, Rekordzistki zamknięte w zamku przez Łodzianki. Drużyna z Cygańskiego lasu jednak skupiła się na kontr atakach , co niektóre zapowiadały się nawet  obiecująco. W drugiej połowie, mniej więcej w podobnym czasie padła druga bramka dla gości.   Pomimo straty bramek zawodniczki w barwach Rekordu wyglądają zadowolone, gdyż drużyna się   utrzymała czyli plan wykonany. Łodzianki grały dalej swoje i strzeliły kolejną bramkę, czym udokumentowały swoją przewagę podczas tego meczu. Pomimo niekorzystnego wyniku, miło spędzony czas.


wtorek, 22 kwietnia 2025

(19) Zagłębie II Sosnowiec - BKS STAL

 1 runda ŚZPN

                             


 

BKS STAL: SYC (46 min. DYDUCH) - MICHAŁEK, WALICZEK, PORĘBSKI, BIELA (46 min. LORENC), KOZIOŁ, JANIK (70 min. CZERNEK), SZYMALA (46 min. ŁOŚ), HUTYRA, LEGBO, LORANC (45 min. MARIAN)

   Na Ludowym taki mecz to dla nas, prawdziwe święto, na dodatek oficjalne spotkanie. A trzeba wspomnieć że nasze drużyny grają na tym samym poziomie rozgrywkowym (V liga) tylko gospodarze w pierwszej grupie (drugie miejsce) no a my w drugiej (trzecie miejsce). Więc można szczerze powiedzieć poziom wyrównany. Ale to jest puchar a on rządzi się swoimi prawami. Pomimo że termin taki niezbyt, ale pucharowy więc pojechaliśmy w odpowiedniej liczbie.
Zanim ruszyliśmy ze zbiórki okazało się że nie przyjechał przewoźnik, coś nie wypaliło. Na szczęście szybka mobilizacja i Wszyscy udaliśmy się autami do Sosnowca. Wsparcie 120 Kibiców Czerwono - Żółto - Zielonych, było mocne. Mecz można powiedzieć wyrównany, lecz o wszystkim zadecydowała jedna akcja, choć sytuacji było trochę do strzelania bramek z obu stron. Brak skuteczności niestety a może i nawet szczęścia. Niestety odpadamy i teraz można skupić się tylko na lidze. 

Bardzo Dziękujemy Braciom z Sosnowca za ugoszczenie, wspólny doping, za wspaniałą wizytę na Ludowym.

sobota, 19 kwietnia 2025

(18) GKS II Jastrzębie Zdrój - BKS STAL

V liga południowa
                                         


0:1 MARIAN 33'
0:2 KOZIOŁ 69' k.

BKS STAL: SYC - MICHAŁEK (68 min. WALICZEK), KUBICA, PORĘBSKI, LORENC (73 min. BIELA), LEGBO, JANIK, KOZIOŁ, ŁOŚ (68 min. LORANC),  HUTYRA, MARIAN (73 min. SZYMALA)

Zamieszanie z tym meczem było, najpierw pojawiła się informacja że zostanie rozegrane w Bielsku-Białej, kolejne info że jednak w Jastrzębiu lecz bez kibiców na boisku MOSiR. Aż wreszcie w Internecie pojawiła się informacja że jednak  zagramy na głównym boisku przy ul. Harcerskiej. Godzina rozpoczęcia meczu tez była różna i zapewne to miało wpływ na ilość kibiców czerwono - żółto - zielonych na tym meczu. Na szybko zmontowany został autobus, by kibice mogli wspierać piłkarzy BKS STAL na tym spotkaniu. Ostatecznie pojechały dwa autobusy.
Wielką sobotę czas zacząć. Niestety to nie jest powtórka z pierwszej rundy, gdzie widać było nasza przewagę. Dzisiaj gospodarze wiedzą o co walczą (utrzymanie) co widać na boisku  Sytuacje bramkowe pojawiają się po naszej stronie tylko trzeba je wykorzystać ⚽ jedna bramka niestety ze spalonego, więc nie uznana. Na szczęście padła bramka po dalekim podaniu Johnego i strzale Kacpra. Było więcej okazji tylko niestety nie było nikogo komu podać. Druga połowa podobna i jest rzut karny wykorzystany przez Pawła. Niestety radość nie trwała za długo , akcja gospodarzy i mają kontaktową bramkę.. Ach mogło być więcej tych bramek, skuteczność jeszcze szwankuje, właśnie później jest nerwówka do samego końca. Najważniejsze są trzy punkty. Dziękujemy ⚽
Brawo dla Kibiców 💪 za obecność i doping, 🇬🇳   super wyjazd.

z ciekawostki to można zaznaczyć, zamknięcie sektora gości na kłódkę :-)

piątek, 18 kwietnia 2025

(18) BTS Rekord - KS Pogoń Tczew (kobiety)

Ekstraliga Kobiet
                                    

     Przed dzisiejszym spotkaniem nie trzeba chociaż polewać murawę, deszcz od samego rozpoczęcia wielkiego piątku zrobił swoje.  Godzina rozpoczęcia spotkania oraz właśnie pogoda zdaje się że odstraszyła kibiców, niestety zbyt dużo ich się nie pojawiło na trybunie, tylko część od budynku klubowego była czynna. Nasza drużyna w tym meczu walczy o kontynuowanie zwycięskiej passy oraz trzeba zrewanżować się za porażkę w pierwszej rundzie w Tczewie.  Można powiedzieć że mecz od początku wyrównany z lekką przewaga biało - zielonych gospodyń, choć dzisiaj grają w barwach biało - czarnych (czarne spodenki). ⚽ O dziwo wystarczył rzut rożny w 20 minucie i na prowadzenie wyszła drużyna gości. Po tej bramce dziewczyny z Tczewa stwarzały groźniejsze sytuacje, na szczęście przed utratą kolejnej bramki  stanął słupek. To by było na tyle jeżeli chodzi o pierwszą połowę. Może jeszcze wypada odnotować że bramkę dla gości wypracowały zagraniczne zawodniczki, rzut rożny wykonywała Włoszka (bardziej z Japonii)  a bramkę strzeliła Brazylijka.
Druga połowa to każda ekipa chciała doprowadzić mecz do swojego celu. Rekordzistki strzelić bramkę kontaktową i następnie zwycięska, dlatego snuły atak za atakiem. Zawodniczki z Tczewa za cel obrały utrzymać wynik a jak się uda to podwyższyć, no i spełniło się już w doliczonym czasie ⚽ bramka , trzy punkty zdobyte i oddaliły się choć trochę od strefy spadkowej. Niezły mecz, tylko szkoda wyniku.


czwartek, 17 kwietnia 2025

(17) BTS Rekord - Olimpia Elbląg


                                       

   Chyba wszyscy kibice przyszli zobaczyć kolejne zwycięstwo Rekordu w tej rundzie na swoim stadionie, zwłaszcza że goście z Elbląga to czerwona latarnia w lidze. Ale oczywiście nikt nie lekceważył Olimpii. Pogoda trochę postraszyła bo z upalnego dnia zrobiło się pochmurne popołudnie.
Po kilkunastu atakach bez celnego strzału w wykonaniu gospodarzy, nastąpiła dwudziesta siódma minuta i wkroczył do akcji sędzia przyznając Rekordowi rzut karny.⚽ Tym razem na szczęście wykorzystany, nie tak jak w poprzednim meczu, choć strzelał ten sam zawodnik.  Na szczęście wybrał inny róg bramki niż bramkarz.  No wracamy akcja za akcję bez konkretnego wykończenia, choć goście trafili w słupek, a gospodarze minimalnie obok słupka. Więc jednak coś się działo.
⚽ Druga połowa po kilku minutach, piękne okienko i  się zaczęło strzelanie. Trzy bramki to już solidna zaliczka. 
I w tym momencie wkroczyła do akcji ochrona nie pozwalając opierać się o barierki, gdyż grozi wypadkiem.  Mądrego warto posłuchać 🤣. Czwarta bramka ⚽ może wystarczy? Szkoda dobijać gości, do domu maja daleko. Frekwencja można powiedzieć taka średnia, ale catering na wielki plus. Na meczu obecna kilkunasto osobowa grupa wspierająca drużynę gości. Były to połączone siły Olimpii oraz Zagłębia Sosnowiec.


sobota, 12 kwietnia 2025

(16) GLKS Wilkowice - BKS STAL

V liga południowa
                                         


BKS STAL : DYDUCH - WALICZEK ( 46 min. MICHAŁEK), PORĘBSKI, KUBICA, LORENC (70 min. BIELA), KOZIOŁ, CZERNEK ( 60 min. LEGBO), JANIK, HUTYRA, MARIAN, LORANC ( 70 min. SZYMALA).

 Czy to już koniec marzeń, myślę że jeszcze nie. Mamy na tyle ambitnych piłkarzy którzy pokażą że mają charakter i będą walczyć do samego końca. Najważniejsze po takim spotkaniu to wszystko sobie na spokojnie poukładać. Bo nie można tej porażki zrzucić na sędziego, bo takich nieuczciwych idiotów jest więcej i nie raz się jeszcze o tym przekonamy. Mecz po prostu był słaby, zwłaszcza pierwsza połowa. Co z tego że były sytuacje, ale tylko do pola karnego, kolejna kiwka i strata piłki. Nikt nie chce strzelać, nie wiem czy to brak odwagi, ryzyka, bo przecież umiejętności są. Teraz sztab szkoleniowy musi wszystko jeszcze raz zobaczyć i ustawić tak żeby było dobrze, bo przecież jeszcze przed nami kolejne ciężkie mecze wyjazdowe na trawiastej murawie. Na SUPER, oczywiście Kibice, zwłaszcza Fan - Club Wilkowice, Dziękujemy. 
Nie poddajemy się Walczymy dalej !!!
 

czwartek, 10 kwietnia 2025

(15) Ruch Chorzów - Miedź Legnica

                       

  Pamiętne mecze na stadionie Śląskim to każdy kto był choć raz, ten z chęcią wspomina . No i teraz mamy już nowy wyremontowany stadion i nie ma jakiegoś ciągu żeby tam pojechać zobaczyć jak teraz wygląda.  Jedyna okazja to teraz gdy mecze swoje rozgrywa tam Chorzowski Ruch, a że grają w lidze z Miedzią Legnica to Przyjaciół trzeba wesprzeć z dopingiem. Prawie dwustu osobowa grupa Kibiców Miedzi - Śląska Wrocław oraz BKS STAL wspólnie głośno dopingowała piłkarzy z Legnicy podczas całego spotkania.
Co do meczu to piłkarze z Legnicy bardzo szybko objęli prowadzenie, ba już w szóstej minucie było 0:2 i zapowiadał się wysoki wynik. Lecz niestety goście odpuścili co wykorzystali chorzowianie  i jeszcze przed przerwą strzelili kontaktowego gola. Druga połowa nic nie zmieniła, co prawda było kilka akcji ale żadna nie przyniosła oczekiwanych skutków w postaci goli. Najważniejsze że trzy punkty pojechały do Legnicy i Miedzianka dalej liczy się w walce o awans