mecz sparingowy |
Dzisiaj Zagłębiacy grają można powiedzieć na mojej dzielnicy, gdyż na obiekty Rekordu mam kilka minut spacerkiem, więc nawet dość często jestem tam na meczach. Pierwsza połowa to można powiedzieć wyrównany pojedynek, zaskoczeniem było to że gospodarze strzelili pierwsi bramkę, co prawda jeszcze w tej połowie Sosnowiczanie wyrównali, no ale ile musieli się na strzelać, nie potrafili nawet z bliskiej odległości trafić do bramki. Ostatecznie wygrali Zagłębiacy 2:1, ale naprawdę dobra gra gospodarzy. ciekawa sprawa to Kibice, pierwszy chyba raz spotkałem się z taką sytuacją, na trybunie stali trzej Kibice BKS - STAL dopingujący Zagłębie, a obok Nich, czteroosobowa grupa Kibiców Rekordu wspierająca swoich, doping prowadziły obie grupy, tak że głośny śpiew było słychać w całych Mikuszowicach. BRAWO !!!!